08-03-2016, 10:42
Moja mama jest po udarze niedokrwiennym. Po pobycie na oddziale neurologicznym, na który trafiła bardzo szybko, została skierowana na szpitalny odddział rehabilitacyjny. Tam przebywa od 2 tygodni.
Czytałam dużo w internecie odnośnie rehabilitacji po udarze. Odnoszę wrażenie, że to co robią z mamą na oddziale rehabilitacyjnym jest tylko namiastką tego, co powinno być robione. Nie znam się i nie chcę panikować bardziej, niż jest to potrzebne, ale czytałam dużo o indywidualnej rehabilitacji neurologicznej, która przynosi bardzo dobre efekty. Tutaj mama rehabilitowana jest można powiedzieć grupowo. Uwaga terapeutów jest mocno rozproszona. Oni twierdzą, że wszystko jest robione maksymalnie dobrze.
Może zupełnie niepotrzebnie panikuję? Cały czas szukam. Chciałam zapisać mamę do turnus do Centrum Norman, które ma bardzo dobre efekty terapii, ale niestety, jak to w dobrym ośrodku terminy są zajęte na cały 2016 rok
Jakie kroki w mojej sytuacji należy podjąć, aby zrobić wszystko jak najlepiej?
Czytałam dużo w internecie odnośnie rehabilitacji po udarze. Odnoszę wrażenie, że to co robią z mamą na oddziale rehabilitacyjnym jest tylko namiastką tego, co powinno być robione. Nie znam się i nie chcę panikować bardziej, niż jest to potrzebne, ale czytałam dużo o indywidualnej rehabilitacji neurologicznej, która przynosi bardzo dobre efekty. Tutaj mama rehabilitowana jest można powiedzieć grupowo. Uwaga terapeutów jest mocno rozproszona. Oni twierdzą, że wszystko jest robione maksymalnie dobrze.
Może zupełnie niepotrzebnie panikuję? Cały czas szukam. Chciałam zapisać mamę do turnus do Centrum Norman, które ma bardzo dobre efekty terapii, ale niestety, jak to w dobrym ośrodku terminy są zajęte na cały 2016 rok
Jakie kroki w mojej sytuacji należy podjąć, aby zrobić wszystko jak najlepiej?