08-03-2016, 10:05
Przeszłam przez piekło przeżywając udar mózgu mojej mamy. Z mamą jestem tak mocno zżyta, tym bardziej, że wychowywała mnie sama : To się działo tak szybko, a wiedzy było tak mało. Dezorintacja totalna. Jestem z Wami i cieszę się, że jest takiej miejsce jak to formu, bo wiem jak to wygląda od strony osób poszkodowanych i wiem też jak bardzo potrzebe jest wsparcie. TRzymajcie się!